poniedziałek, 28 września 2015

Aneta przywozi słońce;)

Po powrocie z Polski Holandia przywitała nas bardzo jesienną pogodą, było smutno, szaro i deszczowo. Ale, o dziwo, ostatnie kilka dni obfitowało w radosne promyki słońca. Zbiegło sie to z przyjazdem Anety, dzięki czemu mogliśmy spędzić weekend na spacerach i wycieczkach rowerowych. 

Mały fotoreportaż:


Najlepsza pamiątka z Holandii - tulipany!

Mój holenderski wehikuł.


Już 3-latki latają quadcopterami;)

Chociaż muszą walczyć o pilota z Tatą...

Jak jesień to i stokrotki.





Nie ma to jak poobiednia sjesta...

"Hmm... liście, sztuczne, ale wikliny chętnie spróbuję."

Dwie urodziwe niewiasty na koniec!


1 komentarz: