poniedziałek, 3 sierpnia 2015

Weekendowe plażowanie

Miniony weekend był prawdziwie wakacyjny. Korzystając z pięknej pogody wybraliśmy się w niedzielę na plac zabaw ze sztuczną rzeczką i plażą. Atrakcji dla Zosi tam co nie miara, zjeżdzalnie, huśtawki, woda, piach, raj dla dzieci:) Morze jak na razie musiało poczekać.
Fajne jest to, że w Holandii dużo jest takich miejsc, kąpielisk czy placów zabaw, są one zadbane, z wodą sprawdzaną pod względem zanieczyszczeń i obecności bakterii oraz dostępne za darmo. Podatnik ma przynajmniej świadomość na co (między innymi) przeznaczane są jego pieniądze.







Dumnie przechadzający się wśród plażowiczów paw. Szukał resztek jedzenia.






W drodze do domu udało nam się zobaczyć przepływające kanałem kolorowe łodzie. Przez trzy dni weekendu odbywała się bowiem impreza o nazwie Varend Corso. Od 31 lipca do 2 sierpnia, trzema trasami, przez kanały płynęły ozdobione kwiatami, owocami i warzywami łodzie. Każdego roku obowiązuje inna tematyka przyozdabiania pojazdów, w tym roku temat brzmiał:  Pluk de dag - chwytaj dzień. Widownia zebrana wzdłóż trasy może głosować na najładniej ozdobiony statek. 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz