Dzisiaj troszkę o naszej nowej ulicy - Vrouwjuttenland, warto o niej wspomnieć, ponieważ kanał nad którym będziemy mieszkali powstał w ok. 1432 roku.
|
Vrouwjuttenland |
Ciekawie jest sobie pomyśleć, ilu ludzi mieszkało tam przed nami przez te wszystkie stulecia. (Oczywiście nie w tym samym domu, kamienica w której będziemy mieszkali ma tylko troszkę ponad 100 lat;)). Początkowo kanał nosił nazwę Verjutten Lant, w 1999 roku została ona zmieniona na obecną. Z północno-zachodniej strony graniczy z kanałem Verwersdijk, z południowo-wschodniej z Vrouwenregt. Z tego ostatniego odchodzi przecznica Kerkstraat prowadząca wprost na rynek, idąc nią po lewej stronie mija się Nieuwe Kerk. To dzwony tego kościoła będą nas zapewne budziły każdego ranka. Zosię najbardziej cieszy to, że będzie miała bardzo blisko do kaczek i gołębi, które będzie mogła karmić suchym chlebem, nawet przez okno mieszkania.
|
Widok z naszych drzwi na dwa mosty. |
|
Nasz nowy sąsiad. |
|
Kerkstraat |
Dobre wrażenie zrobiło na nas to, że kiedy w słoneczny dzień minionego weekendu poszliśmy do nowego mieszkania zastaliśmy pod naszymi oknami sąsiadów siedzących sobie na krzesłach i popijających piwo. W okół spacerują turyści, goszczą się w pobliskich kawiarniach, a dla nas przez jakis czas będzie to codzienność - siedzieć sobie na krzesełku pod kamienicą nieopodal rynku Delft i popijać piwko, bądź inny napój;)
Urokliwe są te kanały a Wy pięknie przygotowani merytorycznie :D
OdpowiedzUsuńZa mną już pół roku a wiem niewiele :D