Kolejny miesiąc pobytu w Holandii za nami. Co prawda pierwszą połowę września spędziliśmy w Polsce, odwiedziliśmy dziadków i pojechaliśmy w Karkonosze na ślub znajomego. Zrobiliśmy sobie małą wyprawę na zamek Chojnik (widzieliśmy kasztelana Jędrka) i odwiedziliśmy termy w Cieplicach. Swoją drogą, duże szczury mają w tej małej mieścinie;) A w niedługim czasie po powrocie do Delft odwiedziła nas Ani. Także, cały miesiąc pełen był atrakcji:)
Dziś spora dawka zdjęć z ojczyzny:
|
Początek drogi na zamek Chojnik. |
|
Źródełko Kunegundy. |
|
Serce na piątą rocznicę ślubu;) |
|
Smoczysko pilnujące zamku. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz