Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Last month. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Last month. Pokaż wszystkie posty

środa, 1 czerwca 2016

Last two months

W czasie ostatnich dwóch miesięcy sporo się działo i czas śmignął nie wiadomo kiedy. 
Dzisiaj małe podsumowanie kwietnia i maja;)
Last two months have past very quickly, so today - a short trip into the past:) 




Widok Delft uwieczniony z wiatraka De Roos.
View of Delft from De Roos windmill.






Tęsknota za babcinymi kopytkami i moja próba odtworzenia smaku - całkiem udana:)
My longing for grandma's "gnocci" and a try to make them by myself.  




W kwietniu wybraliśmy się do urokliwej mieściny Zierikzee w celu spróbowania tamtejszych owoców morza i odwiedzenia holenderskich wysepek. 
In April we went in Zierikzee to try the local delicacy - sea food and to see Dutch islands.








Przed wyjazdem do Polski udało nam się jeszcze wybawić w wesołym miasteczku, 
które zjechało do Delft z okazji Dnia Króla.
Before we went to Poland we had a chance to enjoy funfair 
that came to the city for the King's Day.





A początek maja spędziliśmy w naszej pięknej ojczyźnie:)
The begining of May we spent in our beautiful homeland:)




A tu już z powrotem nasze holenderskie życie:
And here is our Dutch life back again:

wycieczki:
trips:






pieczenie bułek z serem:
baking rolls with white cheese: 























i szaleństwa na placach zabaw:)
and fun on the playgrounds:)













Przy okazji, życzymy wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Dziecka. 
Nie tylko tym najmłodszym, ale również starszym, w których zachowała się kropelka 
dziecięcego szaleństwa, ciekawości świata i słodkiej ufności - mam nadzieję, 
że dotyczy to większości z Was;)

By the way, we wish you Happy Children's Day. 
Not only for kids but for everyone who still keeps a part of child inside, 
have children's curiosity and sweet trustfulness:)

czwartek, 31 marca 2016

Last month

Dzisiaj mała porcja zdjęć z marca. 
Nowe miejsca do zabawy, nowe smaki, 
pierwsze w tym roku holenderskie truskawki, 
nauka jazdy na rowerku... 
- nasze małe marcowe przyjemności. :)


Today, a few photos from March.
New places to play, new flavors,
first (in this year) dutch strawberries, 
learning to ride a bike...
- our little March pleasures. :) 



Nasza "rabata".






poniedziałek, 29 lutego 2016

Last month

Drugi miesiąc nowego roku za nami. Zimno nie chce odpuścić i uparcie walczy z, coraz mocniej grzejącym, słońcem. Pomału zbliżamy się do wiosny, która daje o sobie znać pięknymi kwiatami i zielonymi pączkami na drzewach. Oczywiście nie byłoby po holendersku, gdyby zabrakło wiatru i deszczu, tego też w lutym było sporo.

The second month of new year is gone. Cold is fighting with sun still, but spring slowly shows us beautiful flowers and green buds on the trees. Of course, without the wind and rain it wouldn't be the Netherlands... so still rainy and windy.



Na koniec karnawału w Delft odbywały się małe parady.






















































poniedziałek, 11 stycznia 2016

Last month

Z lekkim poślizgiem, ale jesteśmy z powrotem:) Grudzień jak to grudzień, minął strasznie szybko, przygotowania do Świąt, a potem same Święta śmignęły nawet nie wiem kiedy. Jeszcze przed samym wylotem do Holandii zdążyliśmy doświadczyć w Polsce siarczystych mrozów (-20 stopni), a Delft przywitało nas tradycyjnie: deszczem i temperaturą w okolicach 7 stopni. Biedni Holendrzy, którzy nie mają za wiele okazji do cieszenia się śniegiem wspomagają się w taki oto sposób:




A teraz kilka zdjęć z grudnia :)




Pierwsza z trzech "imprez" urodzinowych Zosi:)



I trochę wspomnień z Polski:








Z wyjazdu w góry.

Ostatnie dni w Polsce, wreszcie śnieg!!

poniedziałek, 30 listopada 2015

Last month

Jeszcze tylko 24 dni i święta, i co najważniejsze, przyjeżdżamy do Polski! Już się nie możemy doczekać, więc z Zosią przygotowujemy świąteczne ozdoby. Dekorujmy mieszkanie, żeby poczuć atmosferę świąt i zimy, której w Holandii raczej nie uświadczymy. Póki co dominuje szarość, dni są deszczowe i wietrzne. Jedyną odmianą bywa, sypiący co jakiś czas, grad. Może Polska powita nas białym puchem i lekkim mrozem...?
Ale póki co kilka zdjęć z listopada. Niewiele, bo niewiele było okazji do fotografowania. Tylko deszcz i deszcz i siedzenie w domu...





Ratusz


Czasami mamy takie ładne opady.
























Znajdź 10 różnic;)